Dzwonnica i dzwonek zmarłych

Smolarska dzwonnica położona jest przy ul. Opolskiej, która jest główną ulicą przebiegającą przez wioskę. Dzwonnicę tę wybudowano w 1919 r. z nie do końca znanej jak do tej pory intencji. Sam rok budowy dzwonnicy przez długi czas również nie był pewnikiem. Odkryta w marcu 2010 r. inskrypcja składająca się z niemieckojęzycznego skrótu „Erb.” oznaczającego „Erbaut” (pl. wybudowano, wzniesiono) oraz informacją o roku budowy pozostawiała w tej kwestii pewne wątpliwości. Problemem było to, iż nie do końca dało się poprawnie odczytać ostatnią z zapisanych cyfr, która mogła oznaczać liczbę 2 albo 9, a co za tym idzie okres budowy dzwonnicy przypadłby na rok 1912 albo 1919.

Z pomocą w rozwikłaniu tej zagadki przyszła inna inskrypcja, pochodząca najpewniej z późniejszego okresu (posiadała inny styl pisma), z której jednoznacznie dało się odczytać rok 1919. W tym przypadku forma zapisu ostatniej cyfry nie pozostawiała żadnych wątpliwości i tak odczytany rok – w połączeniu z zachowanymi do dziś przekazami ustnymi – przyjęto, jako rok budowy dzwonnicy.

Przekazy te związane są z przyczyną ufundowania figury św. Franciszka Borgiasza (patrona miejscowości), która znajduje się na parterze dzwonnicy. Figurę tę ufundowała rodzina Kubczyk: pochodzący z Dębiny Emanuel (1883-1924) i jego żona Gertrud, z domu Apostel (1883-1953), którzy we wrześniu 1909 r. wzięli ślub i zamieszkali w Smolarni. Przyczyną ufundowania figury miało być to, że po ślubie małżeństwu urodziło się kilkoro dzieci, które albo zmarły niedługo po urodzeniu albo też urodziły się martwe. Dziećmi tymi byli: syn Paul (ur. 12.12.1913 r.) – zmarł mając 19 dni, dziewczynka (bez imienia) – urodziła się martwa 8.12.1914 r., córka Josepha (ur. 29.03.1917 r.) – żyła jedną godzinę oraz syn Josef (ur. 19.03.1918) – zmarł mając 17 dni.

Po śmierci ostatniego dziecka Emanuel zdecydował się zakupić figurę, która trafiła do kaplicy dzwonnicy. Miała ona kosztować równowartość jednej krowy. Po tym fakcie kolejne dzieci rodziły się zdrowe i nie umierały, tak jak poprzednie. 25.05.1919 r. małżeństwu urodził się syn Emanuel (zm. 2005 r.), a kolejno: Paul (ur. 1921 r., zm. 1931 r.) i Anastasia (ur. 1923 r., zm. 1985 r.).

Niektórzy mieszkańcy w swoich relacjach twierdzą, że rodzina Kubczyk nie ufundowała jedynie figury, ale mogła być również inicjatorem, a nawet fundatorem budowy dzwonnicy. Biorąc pod uwagę koligacje rodzinne pomiędzy Kubczykami i Apostlami – tj. rodziny, która była właścicielem działki, na której wybudowano dzwonnicę – nie można tutaj wykluczyć także ewentualnego wkładu drugiej z rodzin w budowę dzwonnicy. Nie tylko materialnego (o czym piszę m.in. w następnym rozdziale), ale także finansowego.

Powiązując ze sobą wszystkie te informacje, jako rok budowy obiektu można przyjąć rok 1919. Przy czym pamiętać należy, że bez odnalezienia jakichkolwiek źródeł pisanych na ten temat (kroniki, artykuły z gazet itp.) pewne aspekty dotyczące początków dzwonnicy pozostaną w sferze przypuszczeń i pytań, na które raczej nie znajdziemy już odpowiedzi.

Dzwonnica na fragmencie widokówki z lat 30. XX w. [Zbiory prywatne autora strony]
Wyryta we wnętrzu obiektu, istniejąca do sierpnia 2014 r., inskrypcja informująca o roku budowy obiektu

 

Znajdująca się na parterze dzwonnicy figura świętego ma około 145 centymetrów wysokości. Święty ten w prawej ręce trzyma otwartą księgę, na której widnieje napis w języku łacińskim: SAT PRINCIPI MORTALI DATUM TE TE SEQUAR IMMORTALIS.

W 2014 r. dzwonnica poddana została gruntownej renowacji1. W ramach prac usunięto zawilgocony tynk we wnętrzu kaplicy, usunięto znajdującą się w kaplicy posadzkę i warstwę betonu, dzięki czemu odsłonięto i uratowano pierwotną, historyczną posadzkę. Odnowiono, wzmocniono i zaimpregnowano więźbę dachową, oczyszczono zewnętrzną fasadę budowli, oczyszczono i odnowiono drewnianą kopułę, w której znajduje się dzwonek zmarłych. Z dzwonnicy usunięto stare i bardzo zniszczone cementowe dachówki, które zastąpiono XVIII-wiecznymi dachówkami ceramicznymi. Przed pełną degradacją, uratowano m.in. figurę św. Franciszka Borgiasza, która wykonana była z nietrwałych materiałów (pulpa celulozowa i trociny ze spoiwem). Renowacji poddany został również XVIII-wieczny dzwonek zmarłych, który wisi we wnętrzu budowli.

 

Dzwonek z XVIII wieku

Dzwonek ten jest drugim w kolejności, jeśli chodzi o wiek – za pochodzącym z XVII w. dzwonem kościelnym z Racławiczek – tego typu obiektem na terenie parafii. Odlano go w 1794 r. w odlewni dzwonów S. B. Mager w Nysie (S. B. MAGER GOSS MICH IN NEISSE 1794). Widnieją na nim ponadto inskrypcje o treściach: SOLI DEO GLORIA (Tylko Bogu chwała), pod którą widoczna jest płaskorzeźba ukrzyżowanego Jezusa Chrystusa oraz imiona św. Jana i św. Pawła (S. IOANNES. S. PAVLVS)2 wraz z ich podobiznami.

Jak relacjonują mieszkańcy, smolarski dzwonek, podobnie jak jeden z dzwonów kościelnych, przetrwał zamęt II wojny światowej i nie został przetopiony do celów militarnych. Nieliczne zachowane już relacje mówią o tym, iż dzwonek ten miał być ukryty w jednej z sąsiednich parafii. Niestety są one szczątkowe i na dzień dzisiejszy jedynie jedna (pochodząca ze Smolarni) osoba wspominała wydarzenie z II połowy lat 50., którego sama była świadkiem i tak je opisywała: Tyn dzwōnek ze Smolarniy to na wōzku przywiyjźli, chopcy. Na wōzku go przywiyjźli z Kujełw, czy skyłdź (Dzwonek ze Smolarni przywieźli chłopcy, na wózku. Na wózku go przywieźli z Kujaw, czy skądś tam).

Smolarski dzwonek po renowacji [Fot. Rafał Rzeźniczek, Galeria Sztuki „Autor” z Opola]
Smolarski dzwonek po renowacji [Fot. Rafał Rzeźniczek, Galeria Sztuki „Autor” z Opola]
  1. Zainteresowanych internautów odsyłam do szczegółowego wykazu wykonanych prac oraz do galerii zdjęć na www.strzeleczki.pl.
  2. Użyte w tym zapisie litery „V” oraz „I” zalicza się do starej pisowni łacińskiej i w ich przypadku chodzi tutaj o współczesne litery „U” oraz „J”. Podobnie jak w łacińskim wyrazie IVLIVS, który oznacza JULIUS – pl. Juliusz.